logo

Ariel


IMIĘ ╰☆╮ ariel
POCHODZENIE ╰☆╮ ocean..?
WIEK ╰☆╮ dziewiętnaście lat
BAJKA ╰☆╮ mała syrenka
RASA ╰☆╮ syrena/człowiek
ORIENTACJA ╰☆╮ heteroseksualna
STAN CYWILNY ╰☆╮ rozwiedziona, wolna
OJCIEC╰☆╮król Tryton
MATKA ╰☆╮ królowa Atena
RODZEŃSTWO╰☆╮ siostry Attina, Alana, Aquata, Arista, Adela i Andrina 



SYLWETKA ╰☆╮ szczupła
CERA ╰☆╮ jasna
OCZY ╰☆╮ duże, błękitne
WŁOSY ╰☆╮ długie, gęste, czerwone lub rude, kwestia sprzeczna
WZROST╰☆╮ sto siedemdziesiąt centymetrów
WAGA╰☆╮ właściwa
ZNAKI SZCZEGÓLNE ╰☆╮ jako syrena posiada zielony ogon, intensywnie czerwone włosy



ROZWÓD╰☆╮ Ariel rozwiodła się ze swoim mężem Erykiem po tym jak ten ją zdradził i pomagał wrogim najeźdźcom. Nie potrafi mu wybaczyć tego czynu, w końcu miał być tym jedynym.
PRZEMIANA ╰☆╮ Z początku mógł to robić tylko jej ojciec, dzięki pomocy swego trójzębu, ale gdy Ariel skończyła 18 lat Tryton obdarował ją mocą zmieniania się kiedy tylko tego pragnie. Jednak jeśli kiedykolwiek moc trójzębu by wygasła, dziewczyna zmieni się w postać, którą aktualnie by była, na zawsze.
RODZINA ╰☆╮Cała jej rodzina żyje w oceanie, oczywiście oprócz matki, która zmarła kiedy Ariel miała kilka lat. Dziewczyna nie ma pojęcia czy jej ojciec i siostry wiedzą o wojnie trwającej na terenie królestwa i nie ma z nimi kontaktu.
WOJNA ╰☆╮ 
ŚPIEW ╰☆╮ Jej ulubionym zajęciem i odskocznią od wszelkich trosk jest śpiewanie. Uwielbia nucić coś pod nosem, nawet jeśli sytuacja jest fatalna, jej zawsze pomaga piosenka. Najczęściej śpiewa kołysankę jej mamy, uspokaja ją i przypomina o zmarłej królowie Atlantyki.










Ariel jest bardzo szczupłą i w miarę wysoką kobietą z sylwetką, o której marzy wiele innych dziewcząt oraz posiada nieskazitelnie jasną cerę. Jest świadoma swoich atutów, ale nigdy nie starała się nimi imponować. Posiada piękne, duże i błękitne oczy, w których można niekiedy dostrzec małe iskierki, a jej usta są wiecznie czerwone. Jej waga nie przekroczyła nigdy 55 kilogramów i raczej nie zamierza. Kiedy zmienia się w syrenę czuje się, dosłownie i w przenośni, jak ryba w wodzie. Uwielbia swój jasnozielony ogon, który dodaje jej szybkości, gdy pływa, a oprócz płetw ma również fioletowy biustonosz z muszli. Jako człowiek ubiera się tak jak reszta, często jest to zwykła suknia i para baletek, ale po wybuchu wojny wszystkie panny wymieniły piękne kreacje na parę materiałowych spodni i zwykłe koszule. Nikt nie powinien się rzucać w oczy dlatego nawet włosy Ariel zwykle są ukrywane pod kapturem peleryny, gdy wychodzi na zewnątrz. Boi się być rozpoznana. Większość z osób, które trafiły do podziemi nigdy by nie przypuszczało nawet, że czerwonowłosa była kiedyś księżniczką, a następnie królową. 
Patrząc powierzchownie można nazwać Ariel lekkomyślną i głupią. W końcu jak można wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia, a tym bardziej w kogoś kto jest... powiedzmy, że nie z naszej ligi. Mam na myśli oczywiście, to iż ona była na początku syreną, która zakochała się w człowieku. Jakie mogła mieć szanse u kogoś takiego? Ano, jakieś miała zwłaszcza, że pomogła jej w tym Morska Wiedźma - Urszula. Na szczęście wszystko skończyło się happy endem i Ariel teraz myśli dwa razy zanim coś zrobi, analizuje za i przeciw oraz nie wchodzi dwa razy do tej samej wody. Zdrada Eryka i jego puste obietnice nauczyły ją czegoś ważnego i skrycie dziękuje mu za to. Za młodu miała pomieszany szereg wartości, dla kogoś nieznajomego mogła poświęcić nawet ogon, który był jej łącznikiem z rodziną i podwodnym światem. Teraz wie, że od rodziny nic nie jest ważniejsze i bardzo tęskni za ojcem i siostrami. Mimo wszystkich złych rzeczy, które spotkały królestwo ona nadal się uśmiecha, potrafi każdego pocieszyć i obdarować przyjacielskim gestem. Ma taki wrodzony matczyny instynkt pomijając fakt, iż nigdy dziecka nie miała i teraz nie zamierza mieć. Potrafi rozpoznać, gdy ktoś ma kłopot i stara się mu pomóc. Nawet jeśli ma przed czymś obawy potrafi ich nie okazywać i brnąć przed siebie. W ciągu trzech lat wyrosła z nastolatki zmieniając się w odpowiedzialną kobietę, która potrafi w końcu dostrzec co robiła źle.







Raczej każdy zna historię o małej syrence i o jej wielkiej miłości, która wymagała wielu poświęceń, w tym oddaniu pięknego głosu i ogona dla nóg dzięki, którym mogła poruszać się po lądzie. Dlatego nie będę jej tutaj przytaczać. Podejrzewam jednak, że mało kto wie co stało się po wielkim ślubie Ariel i Eryka. Otóż para przeżyła swoją noc poślubną i miesiąc miodowy, było naprawdę wspaniale, aż do czasu kiedy mąż dziewczyny zaczął się dziwnie zachowywać. Oczywiście ona nic nie podejrzewała, uważała to za coś normalnego i dawała mu wolny czas i wolną rękę. Hulaj dusza i tak mijały miesiące i lata. W końcu, pewnego dnia kiedy nadchodziła rocznica ich ślubu, Ariel postanowiła przejść się po plaży i postarać skontaktować z rodziną. W odległości kilku metrów spostrzegła swojego ukochanego z nieznajomą w dość.. jednoznacznej sytuacji. Nie zamierzała się chować, na początku bardzo się zdziwiła, a następnie wkroczyła do akcji. Podbiegła do parki nabuzowana i popchnęła nieznajomą na piach w przypływie gniewu. Następnie zwróciła się w stronę Eryka i zaczęła krzyczeć wymachując przy tym rękami. Wszystko w niej się gotowało i Ariel mogłaby wtedy nawet go uderzyć jednak zbyt bardzo jej na nim zależało. Jedyne co ciemnowłosy wtedy powiedział to było kilka zdań o tym, że nie czuje do niej już niczego i stara się zreformować królestwo na lepsze. Na bardziej uległe. Dziewczynę przeraziły te słowa i czym prędzej uciekła do zamku, gdzie spakowała tylko kilka ważnych rzeczy i z małą torbą wybiegła z terenu królestwa. Kiedy najechały wrogie wojska ona schowała się w pewnej gospodzie, gdzie dowiedziała się o długo już planowanym mieście w podziemiach. Mieszkańcy królestwa wiedzieli, że coś się święci i postanowili coś takiego wybudować na wszelki wypadek. Ariel zdobyła ich zaufanie po streszczeniu im swojej historii i przyłączyła się do życia pod ziemią w ubóstwie. Zmieniła piękne i wytworne ciuchy na brudne i dziurawe szmaty oraz jako jedna z niewielu wychodziła często na zewnątrz by sprawdzić jak się mają sprawy. Do tej pory tak właśnie żyła i tak wyglądało jej życie.


~*~

więcej gifów <3


 
  
 
 
  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy